Saga Twilight (Zmierzch) - Stephenie Meyer

moonlight

Przeczytałam już całą sagę, więc mogę się przyzwoicie wypowiedzieć:
Wartość literacka, całej tej sagi, jest dosyć prymitywna, a i forma pozostawia wiele do życzenia. Jednakże żyjemy w czasach, w których pokolenie komputera nie czyta książek Mistrzów Pióra, dlatego współczesnej młodzieży czyta się przyjemniej, gdy książka napisana jest potocznym językiem, czyż nie? Książka jest strasznie przewidywalna, co nie działa na korzyść autorki.
Strasznie irytuje mnie wolniejsza akcja. Jednakże składam hołd autorce dzieła, ponieważ nie każdemu udaje się taki sukces i możemy się czepiać formy czy też języka to jednak nie możemy zaprzeczyć, że książka ma w sobie coś przyciągającego.

smileforme

Przeczytałam całą serię jeszcze przed wejściem 'zmierzchu' do kin.
książki są dość przewidywalne (już na początku wiedziałam, że Bella kiedyś będzie wampirem), ale przyznam, że miło się to czytało.

Kreska

książka średnia, nudna i przewidywalna jak żadna inna. raczej już do tego nie wrócę.

donella brasco.

O Matko Makabro.
Nie!

camommile

Powiem tak : Kiedyś uwielbiałam, teraz nie trawię, bo po prostu mam całej sagi już dosyć. Wszędzie jej pełno.

plastik is fantastik

Ja nie rozumiem jednego, książka nie podoba Ci się (i innym też) tylko dlatego że wszyscy są nią podjarani? Raczej sama książka powinna być dla nas wpływ, a nie opinia innych.

camommile

Z tym, że inni tyle gadają o tej książce, że mi się nią już chce rzygać.. U mnie po szkole chodzą laski i czytają "Przed Świtem". Sorry.. Dla mnie to trochę (nawet bardzo) głupie. Opinia ludzi nie ma na mnie wpływu, tylko to ile ta książka ma głupiego rozgłosu.

Precelek.

Według mnie, to nie tylko książka ma rozgłosu, co film! No bo ludzie! Książka była wydana 2 lata temu, a nikt nawet nie wiedział że taka jest! Nagle pojawia się film, anty-przystojny Patison i wszyscy się rzucają na książki, oczywiście najpier zobaczą ten beznadziejny film i stwierdzą że jest przeboski, a ten Edward jest switaśny!
I oczywiście się nawet nie zastanowią nad tym że ten Edward, jest nadopiekuńczy, przewrażliwiony, niezdecydowany xd One widzą tylko Pattinsona...
Cieszę się że przeczytałam książki, zanim powstał film, przynajmniej mam w głowie swoich własnych bohaterów.

camommile

Sądziłam tak samo dopóki nie zobaczyłam lasek z mojej szkoły. Czytają książkę, żeby zaszpanować. Idiotki..

moonlight

Precelek.

Hej! Obrażasz mnie tymi trzynastolatkami :D

Denaturat

Mnie również obrażasz trzynastolatkami ;)
Uwierz, to, że ma się 13 lat nie znaczy, że jest się debilem.
Chociaż z niesmakiem przyznam, że wiele osób w moim wieku (starsi i młodsi też)... no w każdym razie przerażająca ilość osób w takim wieku... to bezmózgie idiotki.
Cóż, takie czasy. błe.

moonlight

Sama mam 13 lat (jeszcze tydzień) ^0^
bądź pewna - nie kierowałam tego, pod twoim adresem.

camommile

Wiecie.. U mnie w gim. niektóre 15 latki latają po szkole ze zmierzchem..

Denaturat

donella brasco.

Tak prawdę mówiąc, to ta książka służy ludziom z niską samooceną, którzy nie akceptują siebie i swojej pozycji w swoim otoczeni, żeby się mogły jeszcze bardziej odrealnić i dojść do wniosku, że znajdą sobie takiego Edwarda.

Agnes

Ja też już dziś wyruszam na poszukiwania mojego własnego wampira ze świecącą skórą. Dowartościuję się, no.

Precelek.

Ja to bym wolała, cieplutkiego i kochanego wilka :D

Kreska

Precelek.

Na Jake'u wszystko ładnie wygląda ( jakkolwiek on wyglądał :D )

laude

camommile

No mee too :) Przynajmniej nadała mu jakieś cechy charakteru.. ;)

Precelek.

Bo Jacob, to Jacob, kochany poczciwy nastolatek :D A nie taki staruszek jak Edward.

camommile

Taakk.. Ale Bella też była strasznie głupia. Najbardziej z całej książki ona mnie denerwowała.

Precelek.

Mnie też czasami denerwowała. Jacob taki fajny, a ona za tym Edwardem latała :D Przynajmniej by się nie wpoił w kogoś innego, skoro by nie było owocu miłości Belli i Edwarda ( co było, przyznam, bardzo głupim pomysłem)