Saga Twilight (Zmierzch) - Stephenie Meyer

Kreska

ja już wolę niusy o dżoe dżonasie.

#Olek

Po co roztrząsacie ten cholerny Zmierzch, o mamo. ; >
Każdy powiedział co chciał powiedzieć na temat tego gówna, więc czekajmy na nowych i ich wypowiedzi.

Kolorova

Czytałam pierwszą część z wielkim zainteresowaniem i wcale nie uważam, że to gówno, szczególnie że to PIERWSZA ksiazka napisana przez panią Mayer.
Z resztą sam pomysł na fabułę jest niezykle interesujący, bo jako że wampiry w realnym świecie nie istnieją, a ludzie wymyślają na temat ich życia własne teorie, które często różnią się na tyle, że w końcu tracją sens pisarka ciekawie przedstawiła swoją teorię, która po wgłębieniu sie w książkę dla niektórych może stać się nawet wiarygodna. (!)

Jestem na tak, stanowczo. A to, że film schrzanili tak samo, jak w szkolnej stołówce robią za słoną zupę, to już nie moja wina.

Kreska

Kolorowa, Rowling napisała pierwszego pottera zajebiście i jest cacy. Meyer napisała zmierzch dupnie jest bardzo niecacy.
No ale jak nie marudzimy, to nikt o tym nie będzie wiedział. A muszą wiedzieć, żeby zrobić new moon lepiej.

marionette

A w ogóle z Meyerowej robią przewielką gwiazdę...

#mixed.

'własna teoria wampirów' ? co to ma być? wampir, to wampir. śpi w trumnie trelemorele, a nie błyszczy w słońcu i chodzi do liceum !

Kreska

a alice jest miła, kurde! wypraszam sobie takie wampiry!

#Olek

Manges

Kreska

madzx, idź do domu.

#mixed.

#Olek

Kreska

^ok, przegięłam, ale my tu śliczne 8 stron napisaliśmy dlaczego zmierzch jest do dupy, a ona nadal to wielbi... dobre, nie wielbi, tylko lubi! zadowolone?

#Olek

No toż jak jej się podoba to lubi. Co Ty tam lubisz, Harry Pottera? Jeśli 1283786438 stron by napisano, że H.P. jest do dupy to byś poddala się większość opinii mimo, że Tobie się podoba i być nagle zmieniła zdanie? (chyba, że dałam zły przykład i nie lubisz H.P. to podłóż pod to książkę, która kochasz).

Kreska

^hm. racje masz właściwie

marionette

Kreska

już się nie czepiam, ale nie pisz na kolorowo Marionette bo to mogą tylko modki.

#mixed.

Martyna_K

Przeczytałam wszystkie części. Generalnie trzy ostatnie byłby jak dla mnie zbędne. Nawet nie pamiętam, co było głównym wątkiem w trzeciej. To trochę jak z Modą na sukces. Nie powiem, że nie rozumiem tego szumu wokół Zmierzchu, bo rozumiem. Ale trochę mi przykro, ponieważ ludzie robią hałas wokół gówna, a na półkach w księgarniach stoją o wiele lepsze książki i nikt nie zwraca na nie uwagi.
Bawią mnie ludzie, którzy po przeczytaniu sagi Meyer, nagle mówią, że interesuje ich literatura, ale nie wygadajcie, dobra? Oprócz tego nic mnie nie bawi, lata mi koło pupci to, czy Pattinson... znaczy się Edward kocha Bellę, czy nie. Uważam, że książka nie wniosła nic nowego do literatury, nie zachwyciła mnie stylem ani fabułą. Jak już mówiłam, to powieść dla tych, którzy książek nie czytają.

Kolorova

Sprawa gustu i upodobań tak właściwie. ^

NIektórzy wolą Władcę Pierścieni, a inni Opowieści z Narnii, kiedy jeszcze inni zaczytuja się w Dzieciach z dworca zoo

Agnes

Kolorova

#mixed.

o, oświecisz mnie i powiesz jaka to jest 'cała reszta' ? : )))

Kolorova

czyta, żeby czytać, czyta, bo lubi, czyta, bo mu sie podoba, czyta, bo nie chce być "inny" itp. xD

#mixed.

chodziło mi bardziej o to co jeszcze jest w książce prócz tych pocałunków etc, jakie wartości ?