Szkoła dla snobów

Kreska

Nazywam się Lucy Peterson i powiem wam jedno: kompletnie nie pasuję do swojej nowej szwajcarskiej szkoły z internatem. Kawior do każdego posiłku, obowiązkowe fraki na balu (bo smokingi wyszły z mody), wycieczki do Genewy, zakupy u najlepszych projektantów, a wśród uczniów prawdziwe koronowane głowy... To nie moja bajka. Jestem zwykłą amerykańską nastolatką. Dostałam się tu dzięki stypendium i chcę dać czadu w klasie oraz na korcie, aby dostać się na dobrą uczelnię.
Tyle tylko, że w tej chwili wychodzę z siebie, by zrobić wrażenie na chłopaku, który wpadł mi w oko. Tak się składa, że jest księciem. W dodatku wplątałam się w koszmarną aferę z brukowcem, a najpopularniejsze dziewczyny w szkole uczyniły mnie obiektem swoich złośliwości. W co ja się wpakowałam?[/img]

Nika

Coś jak "Pamiętnik księżniczki" tyle że ona nie jest księżniczką a zakochuje się w księciu. Podziękuję.

Kreska

A szkoda, bo książka fantastyczna, wciąga od pierwszych stron. Piękne miejsce akcji, przede wszystkim!

littledamdam

Widziałam w księgarni, planuję przeczytać. Okładka nasuwa mi myśl że ta książka jest z tej serii co letni staż i słodko gorzka szesnastka mam rację?

Cadbury.

Prawdę mówiąc, opis fabuły brzmi tak naiwnie i banalnie, że serdecznie podziękuję. Wygląda mi to na kolejną historię Kopciuszka osadzoną w jakimś snobistycznym światku. Nie zachęca, nawet jeżeli jest wciągająca.

Kristen

Miły opis, może się kiedyś skuszę. Fakt, może trochę oklepane, ale warto spróbować.

Kreska

littledamdam - tak, od tych samych autorek.

Biedronczes

Może być fajne :) Jak będzie t wypożyczę.

#mixed.

Meg Cabot mi zajeżdża. No nie wiem, zobaczymy.

hanisława

#truskawka

Czytałam kiedyś tam. Typowa książka dla nastolatek, ale może być.